Sex i Astrologia - Martine
Gdyby ta ksiazka byla filmem, zostalaby oznaczona etykietka "Tylko dla doroslych". Nieslusznie. Astrologowie dopiero od niedawna moga sie odnosic otwarcie do spraw seksu. Dlatego wczesniej ograniczali sie do przewidywania przyszlosci, informowania o perspektywach finansowych, zdrowiu i... o romansach. Ale romans i seks to dwie rozne rzeczy, ktorych nie wolno ze soba mylic. W tej ksiazce zawsze mam na mysli fizyczne zainteresowanie sie ludzi soba - opisuje ten rodzaj seksu, ktory wprawia swiat w ruch. (...) ...Zaden astrolog nie jest w stanie powiedziec, czy dany czlowiek bedzie siegal po prezerwatywy z wypustkami, czy moze po japonskie pudelko: preferowal fellatio, cunnilingus, czy moze jakas inna aktywnosc seksualna. Moze natomiast stwierdzic, ze taki to a taki sloneczny znak wskazuje na sklonnosci do pewnych nietypowych zachowan. Seks to forma kreatywnej energii, dlatego podlega bezposredniej kontroli kosmicznych sil. Niemniej to, czy dana osoba zda sobie sprawe z ukrytych inklinacji, zalezy bardziej od srodowiska i wyksztalcenia oraz moralnosci, ktora sie kierujemy. Mysle ze to odpowiedni czas na tego rodzaju ksiazke. Mogla ona zostac napisana w dowolnym momencie na przstrzeni minionych 6000 lat przez prawie kazdego wyksztalconego astrologa. Jest bardzo spozniona. Lecz jest. posted by Łukasz Kierus | sobota, czerwca 17, 2006
<< Home